Serdecznie dziękujemy za okazaną pomoc przy współorganizacji tego największego wydarzenia kulturalnego w regionie wszystkim artystom, współorganizatorom, sponsorom oraz władzom samorządowym, wojewódzkim, marszałkowskim i ministerialnym.
To dzięki Państwa zaangażowaniu możliwe było zorganizowanie XVIII Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża 2011. Do zobaczenia za rok.
Informacje festiwalowe zagościły w wielu serwisach:
www.superłomża.pl
,,Tłumy publiczności oklaskiwały artystów podczas niedzielnej Gali w Pałacu w Drozdowie, kończącej XVIII Festiwal Muzyczne Dni Drozdowo - Łomża. Wstąpiła plejada gwiazd opery, operetki i musicalu, a obok nich młodzi adepci wokalistyki z uczelni muzycznych w Gdańsku i Warszawie. Na trwający trzy godziny koncert złożyły się arie operowe i operetkowe, songi z najsłynniejszych światowych musicali, pieśni i utwory instrumentalne. Entuzjazm publiczności sięgnął szczytu podczas brawurowego wykonania słynnej pieśni neapolitańskiej "O sole mio" (O moje słońce) przez "trzech tenorów": Jacka Szymańskiego, Łukasza Wrońskiego i Romualda Spychalskiego. Chwilę potem Joanna Cortes zachwycająco zaśpiewała pieśni hiszpańskie. Na koniec Dariusz Wójcik i towarzyszący mu wokaliści wykonali porywająco utwory z musicalu "Skrzypek na dachu". XVIII Festiwal, jak wszystkie poprzednie edycje, to autorskie dzieło dyrektora artystycznego, znakomitego tenora Opery Bałtyckiej rodem z Łomży Jacka Szymańskiego i jego wiernych przyjaciół Dariusza Wójcika oraz Mirosławy Gierżanowicz. Z okazji "dojścia do pełnoletności" Festiwalu dyrektor Regionalnego Ośrodka Kultury Jarosław Cholewicki (główny organizator od 12 lat) wręczył całej trójce okolicznościowe dyplomy z podziękowaniem. Festiwal to wielkie przedsięwzięcie organizacyjne. W dniach 3 - 10 lipca w Drozdowie, Łomży, Nowogrodzie i okolicznych miejscowościach odbyło się 16 koncertów muzyki operowej, sakralnej i popularnej''.
www.powiatlomzynski.pl
,,Trudno uwierzyć, że to już osiemnasty (!) Festiwal Muzyczne Dni Drozdowo-Łomża. Wydarzenie to na dobre wpisało się w mapę życia kulturalnego Podlasia jako jedna z najważniejszych imprez muzycznych. „Muzyczne Dni" kojarzą się z wysokim poziomem, znakomitymi artystami i niezwykłą atmosferą. Zdania widzów, dodajmy – bardzo pochlebne – są tego najlepszym wyrazem.
Siedem festiwalowych dni, 17 koncertów w 10 miejscowościach: Łomży, Tykocinie, Łapach, Czyżewie, Jedwabnym, Zambrowie, Nowogrodzie, Zabielach, Śniadowie i oczywiście w Drozdowie. Tu odbyła się inauguracja festiwalu oraz jego zakończenie „Wielka Gala w Pałacu". Innymi słowy mnóstwo atrakcji.
Gala w Drozdowie była okazją do złożenia podziękowań dla wszystkich artystów uczestniczących w Festiwalu, które przekazał Starosta Łomżyński - Lech Marek Szabłowski.
Warto wspomnieć o aspekcie humorystycznym. Skończenie lat osiemnastu to rzecz szczególna, jest to bowiem wiek maturalny. Toteż podczas „Wielkiej Gali w Pałacu" dyrektor Regionalnego Ośrodka Kultury w Łomży Jarosław Cholewicki wręczył osobom od początku zaangażowanych w tworzenie festiwalu Mirosławie Gierżadowicz, Dariuszowi Wójcikowi i Jackowi Szymańskiemu świadectwa... dojrzałości, na których widniały takie przedmioty jak chociażby: uśmiech, urok osobisty, śpiew.
Rzecz jasna wszyscy „maturzyści festiwalowi" zdali olśniewająco. „Wielka Gala..." zgromadziła mnóstwo widzów, przedstawicieli władz samorządowych (wojewódzkich, powiatowych, gminnych), instytucji kultury, duchownych. Prawie trzygodzinny koncert prowadzony był przez przez Dyrektora Festiwalu Jacka Szymańskiego oraz gwiazdę telewizyjną Ryszarda Rembiszewskiego.
Program obejmował przeboje wokalne i instrumentalne ze światowego repertuaru operowego, operetkowego, musicalowego i instrumentalnego, a wykonawcami byli: Joanna Cortes, Anna Mikolon, Izabela Kopeć, Mariola Kurnicka, Liana Krasyun-Korunna, Aleksandra Kucharska-Szefler, Elżbieta Mach, Magdalena Miętki, Marta Nanowska, Alicja Piotrowska, Alicja Rumianowska, Magdalena Trochim, Miłosz Gałaj, Grzegorz Piotr Kołodziej, Viktor Korunny, Jacek Kotyński, Antonio Medone, Andrzej Nanowski, Leszek Skrla, Romuald Spychalski, Łukasz Wroński, Dariusz Stanisław Wójcik oraz Anna Jurczyńska, Michał Błoński, Mateusz Jastrzębski, Piotr Komorowski, Jakub Kozłowski, Piotr Szabuńko.''
www.4lomza.pl
,,Uroczystym koncertem plenerowym w Muzeum Przyrody w Drozdowie zakończył się XVIII Festiwal Muzyczne Dni Drozdowo – Łomża. W koncercie wzięli udział niemal wszyscy uczestnicy Festiwalu, zaś na jego program złożyły się światowe przeboje musicalowe, operetkowe, operowe i instrumentalne. Pomimo padającego deszczu było to prawdziwe wydarzenie artystyczne Festiwalu i jego efektowne zwieńczenie.
Koncert rozpoczął brawurowym wykonaniem „Tańca z szablami” Chaczaturiana Kwartet akordeonowy łomżyńskiej PSM II stopnia, prowadzony przez Stanisława Morawskiego. Po tej dynamicznej introdukcji sceną zawładnęli soliści, wykonując fragmenty dzieł tej miary, co „Wesele Figara”, „Cyganeria” i „Księżniczka Czardasza”. W kolejnym bloku artyści zaprezentowali pieśni pochodzące z musicali, jednak największe brawa zebrał duet Anna Jurczyńska – Romuald Spychalski za „The Prayer” z repertuaru Andrea Bocellego. Następna część Gali była najbardziej eklektyczna, usłyszeliśmy bowiem „Serenadę miłości” w wykonaniu Elżbiety Małgorzaty Mach, Nokturn op. 7 F. Straussa zagrany na waltorni przez Viktora Korunnyego oraz arie: z opery „Carmen” i operetki „Wesoła wdówka”. Przepięknie zabrzmiały duety: „Bolero” Aleksandry Kucharskiej –Szefler i Alicji Rumianowskiej oraz piosenka Sally i Billego z musicalu „Me And My Girl”, wykonana przez Alicję Piotrowską i Dariusza Wójcika. Jeden z trojga akompaniatorów, Andrzej Nanowski, także wystąpił tego wieczoru w duecie. Najpierw z żoną Małgorzatą wykonał kompozycję na cztery ręce – „Byk na dachu”, po czym akompaniował swej córce, skrzypaczce Marcie w „Love Never Dies” z musicalu Webbera i „Pięknym rozmarynie” Kreislera. Burzę oklasków wywołał występ trzech tenorów: Jacka Szymańskiego, Romualda Spychalskiego i Łukasza Wrońskiego, którzy fantastycznie zaśpiewali „O sole mio”. Równie ciepło przyjęto gościa z Italii, Antonio Medone. Po występie barytona z Włoch wręczono „Świadectwa dojrzałości”- żartobliwe dyplomy z okazji 18 lecia Festiwalu – trzem osobom zaangażowanym od początku w jego istnienie: Mirosławie Gierżadowicz, Dariuszowi Wójcikowi i Jackowi Szymańskiemu. Następnie jedna z największych gwiazd Festiwalu, utytułowana Joanna Cortes wykonała dwa utwory hiszpańskie: „Las cositas del querer” i „Los celos” z płyty „Cafe Ole!” nagranej wspólnie z Waldemarem Malickim. Koncert zakończyła wiązanka tematów z musicalu „Skrzypek na dachu”, w tym „Gdybym był bogaty”, „Czy mnie kochasz” i „Song weselny”.
- Pod kątem organizacyjnym był to chyba najtrudniejszy dla nas Festiwal – mówi Jarosław Cholewicki, dyrektor Regionalnego Ośrodka Kultury. Sześć koncertów pierwszego dnia, cztery ostatniego. Po raz pierwszy w historii mieliśmy sporo anomalii pogodowych ale przybyła publiczność słuchałą koncertów pod parasolami . Artystycznym: z roku na rok coraz większa ilość wykonawców, coraz ambitniejsze, bardzo urozmaicone programy. Można by robić o wiele więcej, gdyby była stała infrastruktura, jakkolwiek te koncerty wyjazdowe dodają uroku imprezie i cieszą się ogromnym powodzeniem. Cieszy nas wsparcie stałych sponsorów i organizacji samorządowych. Publiczność dopisuje – na dzisiejszym koncercie galowym mieliśmy chyba rekordową ilość widzów, mimo niepewnej pogody. Dopóki będzie życzliwość dla Festiwalu,dopóty będzie się on rozwijał. Mamy nadzieję, że podobnie będzie w latach następnych – czego sobie, publiczności i wykonawcom życzymy.
- Mieliśmy w tym roku bardzo zróżnicowany program – ocenia Jacek Szymański, dyrektor artystyczny Festiwalu. Rozmaitość form muzycznych, różne miejsca, gdzie odbywały się koncerty. To był prawdziwy maraton. I mimo nawału pracy, w czasie Festiwalu nie było ani jednego poślizgu – pod względem artystycznym i organizacyjnym. Chcę bardzo podziękować wszystkim pracownikom odpowiedzialnym za organizację – zasłużyli na słowa najwyższego uznania. Sam jestem zorganizowany, więc doceniam ich pracę. Do tego jestem człowiekiem teatru – publiczność, gdy kurtyna idzie w górę widzi tylko finał: wykonawców, dekoracje. I zdaję sobie sprawę, że nie tylko solista jest tu ważny, bo zachodzą współzależności i równie wielką rolę pełni np. kierowca. Dlatego każdy człowiek, który nam pomaga, zasługuje na wielkie podziękowanie. Szczególnie dziękuję ks. bp Stanisławowi Stefankowi – bo jest to nasz wielki sponsor i dobroczyńca, który oficjalnie sponsorem się nie nazywa. Zezwolił chociażby na to, żeby artyści mogli mieszkać w Seminarium Duchownym, w bursie, gdzie mieli też zapewnione posiłki. Mając takie wsparcie będziemy się starać, by pod względem artystycznym kolejne edycje Festiwalu były jeszcze ciekawsze. Jednak wszystko uzależnione jest od pieniędzy – w tym roku władze i sponsor główny, SKOK Stefczyka, wsparły nas znacząco, liczymy także na pomoc innych sponsorów w latach kolejnych.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: www.4lomza.pl