Jubileuszowa edycja konkursu przyciągnęła młodych wokalistów nie tylko z Łomży, ale i wielu okolicznych miejscowości. Tak jak w latach wcześniejszych koniecznością stało się więc podzielnie uczestników, w celu uniknięcia jednodniowego maratonu. W piątek śpiewali uczniowie szkół podstawowych, oceniani przez jury pod przewodnictwem Żakliny Olchowik. W kategorii klas I-III zwyciężyła Marta Długokęcka ze Śniadowa, dalsze miejsca zajęły łomżynianki Anna Dziewa i Olga Szlesińska, a wyróżnienia zdobyli: Dawid Baranowski, Dominika Pogroszewska, Łucja Baczewska, Amelia Borusiewicz i Zuzanna Skopek. Wśród uczniów klas IV-VI najlepsza była Małgorzata Piszczatowska ze Śniadowa, druga była Wiktoria Rutkowska z Łomży, trzecia Katarzyna Boguska z Jarnut, a wyróżniono Łukasza Sobczyńskiego, Aleksandrę Pstrągowską i Amelię Borusiewicz.
W sobotę rywalizowali siódmoklasiści, gimnazjaliści i uczniowie szkół średnich. Po angielsku najlepiej śpiewała Alicja Kopczewska (ROK), wyprzedzając Wiktorię Perzanowską (ROK), dzielących się trzecim miejscem Franciszka Przybylskiego (MDK-DŚT) i Damiana Śliwińskiego (ROK) oraz wyróżnioną Emilię Sobocińską. Kategorię siódmoklasistów/gimnazjalistów zdominowała Laura Narolewska (ROK), wyprzedzając Urszulę Sulkowską (MDK-DŚT) i Franciszka Przybylskiego oraz wyróżnioną Anitę Steczkowską. Najmniej pracy jury pod przewodnictwem Hani Stach miało w kategorii szkół średnich, gdyż rywalizowało w niej zaledwie pięcioro uczestników i II miejsce zdobyła Wiktoria Perzanowska, a III Alicja Kopczewska.
Laura, Wiktoria i Alicja zostały też wybrane przez Hanię Stach do udziału w jej koncercie.
– Alicja Kopczewska ma wyraźne zacięcie jazzowe – ocenia Hania Stach. – Wiadomo, że jazz to trudna sprawa, żeby dobrze go śpiewać trzeba być wokalistą perfekcyjnym, ale tutaj dostrzegam coś, co przy latach ćwiczeń i dobrym nauczycielu na pewno zaowocuje. U Laury Narolewskiej bardzo podobała mi się jej barwa, poczucie rytmu, szerokie pasmo dźwięku, tym bardziej, że też śpiewała niełatwą piosenkę wspaniałej wokalistki. Wiktoria Perzanowska też ma bardzo ładną barwę, to muzykalna dziewczyna, śpiewa bardzo spokojnie, ale pewnie, zarówno po polsku, jak i po angielsku, gdzie dobra dykcja ma ogromne znaczenie.
Wszystkie one były podopiecznymi Marka Żemka, a po jego przedwczesnej śmierci ćwiczą pod kierunkiem Agnieszki Żemek-Pawczyńskiej, która od trzech lat kontynuuje dzieło swego ojca.
– Z giełdą wiąże się u mnie dużo emocji i różnych wspomnień – mówi Agnieszka Żemek-Pawczyńska.– Widzę, jak młodzi ludzie rozwijają się, chcą śpiewać, co cieszy mnie najbardziej!
Potwierdziły to również wieczorne wykonania „Lullaby Of Birdland” Alicji Kopczewskiej, „Snu motyla” Laury Narolewskiej i „Z tobą nie umiem wygrać” Wiktorii Perzanowskiej. Później scena należała już tylko do Hani Stach, która z towarzyszeniem pianisty Jacka Piskorza wykonała recital złożony z największych przebojów Whitney Houston, gdzie w słynnym „I Wanna Dance With Somebody (Who Loves Me)” wsparł ją zgrany chór publiczności oraz własnych piosenek „I Want To Love You” i „Będę czekać”.
– To giełda wyjątkowa, bo mamy jubileuszową, 25 edycję – ocenia dyrektor ROK Jarosław Cholewicki. – Od kilku lat realizujemy ją z Fundacją Sztuk i Dialogu, a po śmierci Marka Żemka kierownictwo artystyczne przejęła jego córka, Agnieszka Żemek-Pawczyńska. Myślę, że Marek cały czas nas wspiera, cieszy się z tego, jak ta impreza się rozwija i jak wielu wokalistów, z którymi kiedyś pracował, rozwinęło swe umiejętności. Serdecznie dziękuję wszystkim zaangażowanym w imprezę osobom i naszym pracownikom oraz sponsorom: Powiatowi Łomżyńskiemu, Urzędowi Marszałkowskiemu w Białymstoku, Urzędowi Miasta i Sebastianowi Jaworowskiemu ze szkoły języków obcych Linguo, która ufundowała aż cztery nagrody językowe.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: ROK Łomża, Elżbieta Piasecka-Chamryk
Artykuł ze strony www.4lomza.pl