ZBIÓR PRZYPADKÓW
Z tym moim malowaniem zaczęło się zupełnie przypadkiem. Kilka lat temu po generalnym remoncie w domu, potrzebny mi był obraz na pięknie odnowioną ścianę, ale gdy zobaczyłem ile obrazy olejne kosztują, pomyślałem sobie jedno: Sam sobie namaluję obraz. Jak pomyślałem tak zrobiłem. Zakupiłem płótno malarskie, mały zestaw farb olejnych i zabrałem się do malowania. I o dziwo coś mi nawet wyszło. Zachęcony przez rodzinę, zacząłem malować kolejne obrazki. I efekty tych moich wysiłków malarskich widzą państwo na ścianach galerii.
Teraz już jestem mądrzejszy w kwestii malowania, sięgnąłem po fachową literaturę, zacząłem przeglądać strony internetowe poświęcone malarstwu, podpatrywać jak to robią inni.
Tym to sposobem i zupełnie przypadkowo, chłopak pracujący i mieszkający na wsi zaczął amatorsko zajmować się malowaniem obrazów olejnych. I co najlepsze sprawia mi to niesamowitą frajdę. Odpoczywam przy tym i znajduję w tym odskocznię od codzienności. Proszę nie dopatrywać się w tym moim malowaniu jakiegoś przesłania, zamierzenie było takie by te obrazki dobrze się prezentowały na ścianie.
Też przypadkowo poznałem ludzi ze Stowarzyszenia ,,Ja i Ty', a znajomość ta zaowocowała dwiema wystawami moich obrazów. Pierwsza odbyła się w maju 2016 roku, w ramach Nocy Muzeów w Muzeum Diecezjalnym w Łomży, druga wystawa miała miejsce we wrześniu 2016 roku w Muzeum w Drozdowie w ramach festiwalu organizowanego przez Stowarzyszenie ,,Ja i Ty". W tym miejscu muszę podziękować Zbyszkowi Brzezińskiemu, za jego pomoc, zaangażowanie i pracę włożoną w przygotowanie tych wystaw.
Ktoś mi może zarzucić że kwiaty to mało męski temat do malowania. Odpowiem że dla kogoś kto zaczyna przygodę z malarstwem jest to temat wręcz rewelacyjny. Bo kwiaty zawierają w sobie tyle form, kształtów, kolorów, i są bardzo pięknym i wdzięcznym motywem do malowania, i według mnie są łatwiejsze do malowania niż krajobrazy górskie. A góry zaczęły pojawiać się w tych moich obrazach bo mam do nich wielki sentyment, wręcz tęsknię za nimi.
Malarstwo olejne to dla mnie przygoda, ciągłe odnajdywanie przez przypadek i eksperyment nowych doświadczeń możliwości technik tej dziedziny sztuki, szukanie i znajdywanie. Nie uważam się wprawdzie za mistrza malarskiego czy nawet artystę, ale co do jednego mam absolutną pewność: Zacząć malować może każdy!