– Ten festiwal to efekt wieloletniej współpracy Regionalnego Ośrodka Kultury i Fundacji Sztuk i Dialogu w zakresie kultywowania lokalnych tradycji – mówi prezes fundacji Katarzyna Modzelewska. – Pomysł narodził się jakieś trzy lata temu i chcieliśmy pokazać bogactwo naszego folkloru, ale też ukazanego w formach nowoczesnych, z udziałem utalentowanej młodzieży i atrakcyjnych dla młodszych odbiorców. Dlatego przed festiwalem mieliśmy też trzydniowe warsztaty wokalno-taneczne z udziałem młodzieży z Zespołu Szkół Weterynaryjnych i Ogólnokształcących nr 7 – chcieliśmy ją zachęcić do poznania i kultywowania naszych tradycji.
Stało się to możliwe dzięki dofinansowaniu projektu EtnoPiątnica 2019 ze środków Narodowego Centrum Kultury oraz współpracy ze Starostwem Powiatowym w Łomży oraz gminą Piątnica.
Prym wśród młodych uczestników festiwalu wiedli tancerze z Zespół Pieśni i Tańca Łomża oraz wokaliści Studia Wokalnego ROK, przygotowani przez Justynę Wawrzyniak i Agnieszkę Żemek-Pawczyńską. Tradycyjny polonez na początek, kujawiak, oberek i tańce kurpiowskie przeplatały się z mniej i bardziej tradycyjnymi pod względem aranżacji piosenkami, a w tym samym czasie trwały warsztaty plastyczne, prowadzone przez Justynę Kryszpin-Żmudę. Nie brakowało też chętnych do udziału w warsztatach tanecznych pod kierunkiem Dariusza Kryszpiniuka i z udziałem zapewniającej akompaniament kapeli Miód na Serce.
– Bardzo się cieszymy, że możemy pograć do warsztatów tańca tradycyjnego – mówi Paweł Dąbkowski. – To duży eksperyment, bo warsztaty z muzyką nie z płyty, tylko z instrumentami, a do tego możemy zaprezentować ludziom, którzy tutaj przyszli, również kawał tradycyjnej muzyki, bo mamy też swój koncert. A jeśli komuś byłoby mało to zapraszamy 30. listopada na potańcówkę andrzejkową do Starej Waciarni! – To świetna okazja, żeby osobom z naszego regionu i z Łomży pokazać to co robimy, zaprezentować kurpiowską muzykę – dodaje Agnieszka Zielewicz. – Jest tu też bardzo fajne zestawienie tradycyjnego folku z muzyką, którą gra Skiela Kapela, czyli nurtu tradycji, ale wplecionego we współczesną aranżację.
Kapela Miód na Serce zaprezentowała się też w pełnej odsłonie, a po tej dawce tradycyjnego folku jego nowocześniejszą odsłonę w rytmach funky, soul i jazz zagrała Skiela Kapela Grzegorza Sekmistrza i Agnieszki Żemek-Pawczyńskiej, zaś finał festiwalu należał do gwiazdy wieczoru, zespołu Dzień Dobry z Bielska -Białej. Są też plany kontynuacji Etno Festiwalu, a już w połowie listopada młodzi wykonawcy z ROK-u zaprezentują w Centrum Kultury przy Szkołach Katolickich na Sadowej premierowe widowisko folklorystyczne.
– Staramy się pokazać tę atrakcyjniejszą formę folkloru: bardziej dostępną dla ludzi, trochę inaczej podaną – podsumowuje dyrektor ROK Jarosław Cholewicki. – Stąd te nowe aranżacje, troszkę inne wokale i tańce, ale wszystko oparte tu jest na dawnych wzorach. Dzięki temu jest nam łatwiej pracować z dziećmi i z młodzieżą, bo ten folklor staje się dla nich bardziej strawny i łatwiejszy, a ucząc się tych prostszych form sięgają później do trudniejszych. Dodaliśmy do tego bardzo tradycyjny folklor kapeli Miód na Serce, zaprosiliśmy też zespół Dzień Dobry, który gościliśmy w 2015 roku z repertuarem Marka Grechuty, a dzisiaj zaprezentowali folklor żywiecki.
Wojciech Chamryk
www.4lomza.pl